Wstępne wyniki badań laboratoryjnych wskazują, że przyczyną ostatnich masowych zachorowań kotów jest wirus grypy. Prof. Krzysztof Pyrć radzi, by na razie nie wypuszczać zwierząt na zewnątrz, a po powrocie do domu chować buty, by kot nie miał z nimi kontaktu.
Dlaczego kot kicha? Powodów, dla których kot kicha, jest niewyobrażalnie dużo. Głównym i najczęstszym winowajcą jest katar, który może być objawem rozpoczynającej się choroby. Nierzadko jednak odpowiedzialne za sporadyczne kichanie u mruczków są niewidzialne dla oka substancje, które podrażniają śluzówkę nosa.
Pamiętaj, że jeżeli przynajmniej jeden z mruczków zacznie uporczywie wpatrywać się w drugiego, spotkanie trzeba natychmiast przerwać, aby nie zakończyło się bójką. Jeśli jednak koty są spokojne, po kilku minutach ponownie wyprowadźcie je z pomocą drugiej osoby do osobnych pomieszczeń za pomocą wabików.
psy i koty nie mają emocji – są zadowolone lub złe. zwierzak musi być przyjacielem Sima, aby ten poprosił go o rozmnażanie z innym zwierzakiem. bara-bara zwierząt polega na stykaniu się nosem. ciąża trwa około 2,5 Simowego dnia. wiadomość o ciąży pojawia się do 5 godzin po bara-bara. z jednego bara-bara przychodzi na świat
Dopiero po kilku dniach proszę pokazywać rezydentowi nowego kota w zamkniętym transporterku/koszyku – by mógł go dokładnie obejrzeć, nie czując się jednocześnie zagrożony. Takie sesje powinny trwać ok. 15 minut, kilka razy dziennie, aż do momentu, kiedy rezydent będzie reagował spokojem na pojawianie się Nowego.
Szary, bo tak nazwały kota wolontariuszki Jelczańskiego Stowarzyszenia dla Zwierząt, został znaleziony w foliowej torbie w koszu. -Szary nie żyje, został wyrzucony jak śmieć w reklamówce, do kubła na śmieci-informuje Jelczańskie Stowarzyszenie dla Zwierząt.
I2EXt7. Problem dotyczy przede wszystkim kotów wychodzących, choć również ich niewychodzącym kuzynom zdarza się niepostrzeżenie wymknąć z domu. Niektóre futrzaki znikają tylko na kilka godzin, inne na kilka dni, ale bywa i tak, że zwierzę nigdy już nie wraca do opiekuna. Co jest przyczyną takiego zachowania naszych mruczących pupili? Dlaczego koty uciekają z domu? Czy można temu zapobiegać? I jak odnaleźć zaginionego zwierzaka? 1. Czy koty naprawdę od nas uciekają? 2. Dlaczego koty uciekają z domu? 3. Ruja u kotek 4. W gościnę do sąsiadów 5. Po jakim czasie koty wracają do domu? 6. Koty nie lubią przeprowadzek 7. Z winy opiekuna 8. Co zrobić, by kot nie uciekał z domu? 9. A może spacery tylko na smyczy? 10. Co zrobić, by kot nie uciekł z nowego domu? 11. Co zrobić, gdy nasz kot ucieknie z domu? 12. Czip dla kota, czyli większe szanse na odnalezienie zaginionego pupila 13. Najlepiej nie wypuszczać kota z domu Czy koty naprawdę od nas uciekają? Zwykle nasi pupile nie mają powodu, by nas opuszczać, przecież opiekujemy się nimi troskliwie. Poza tym są zwierzętami terytorialnymi, które mocno przywiązują się do swoich rewirów. A nasz dom czy mieszkanie jest częścią ich terytorium. Więcej nawet: jego centrum. To miejsce, w którym czują się – przynajmniej powinny czuć się – najbezpieczniej. Dlaczego zatem miałby je opuszczać? Kiedy więc nasz kot nie wraca do domu, a upłynęło już dużo czasu od jego zniknięcia, istnieje spore prawdopodobieństwo, że stało mu się coś złego. Musimy mieć bowiem świadomość, że na kota wychodzącego czyha wiele niebezpieczeństw. Może zostać potrącony przez samochód, pogryziony przez psa, okaleczony przez innego kota, zabity przez człowieka, a nawet po prostu skradziony. Mało prawdopodobnym jest natomiast to, że naprawdę od nas uciekł. Dlaczego koty uciekają z domu? Dlaczego koty uciekają z domu? Skłonność do „włóczęgostwa” nasi mruczący pupile mają po prostu we krwi. Przede wszystkim każdy futrzak odczuwa potrzebę systematycznego kontrolowania własnego terytorium, które musi być regularnie oznaczane jego feromonami. Do wędrówek pcha nasze zwierzaki również zwykła ciekawość. Dlatego z domów uciekają czasami również koty niewychodzące. Korzystając z nieuwagi opiekuna wymykają się, by sprawdzić, co jest na zewnątrz. Niestety nie zawsze potrafią wrócić do domu z takiej eskapady. Ruja u kotek Naturalną przyczyną kilkudniowych kocich eskapad jest również okres godowy. Gdy przychodzi pora rozmnażania przedstawiciele obydwu płci wymykają się z domów, by przedłużyć własny gatunek. Tylko to się wtedy dla nich liczy, nic innego nie ma znaczenia. Popęd płciowy należy bowiem do najsilniejszych zwierzęcych popędów, dominuje nawet nad tzw. instynktem samozachowawczym. Cóż wobec tej siły znaczy przywiązanie do opiekuna i własnego domu? Kiedy jednak okres godowy się kończy, futrzaki jak gdyby nigdy nic się nie stało, wracają do domów. W gościnę do sąsiadów Dlaczego koty uciekają z domu? Istnieją jeszcze inne przyczyny przyczyn kilkudniowych zniknięć naszych mruczących podopiecznych. Niektóre futrzaki na przykład zaprzyjaźniają się z innymi ludźmi i chętnie korzystają z ich gościny. Mogą to być nasi bliscy sąsiedzi, ale mogą być tę osoby mieszkające wiele ulic dalej. W ten sposób koty wychodzące stają się czasami wspólną własnością kilku osób, które nawet nie wiedzą o sobie. Na podstawie obserwacji dowiedziono również, iż niektóre futrzaki podczas swoich wędrówek chętnie odwiedzają swoje dawne miejsce zamieszkania, jeśli znajduje się ono względnie niedaleko. Później jednak wracają do nas. Po jakim czasie koty wracają do domu? Ucieczki kotów z domu, u podłoża których leży jedna z wyżej wymienionych przyczyn, zwykle nie trwają długo. Czasami futrzaki znikają na dobę, czasami na kilka dni, choć bywa i tak, iż ich eskapada trwa nawet kilkanaście dni. Naszym pupilom zdarzają się również eskapady trwające kilka tygodni i dłużej. Czy koty zawsze wracają do domu? Jeśli tylko nic nie stoi na przeszkodzie, większość kotów tak właśnie postępuje. Prawdziwe ucieczki z domu to wśród kotów rzadkość. Prawdziwe, czyli takie, gdy futrzak z własnej woli nie chce wrócić do opiekuna. Koty nie lubią przeprowadzek Za jedną z głównych przyczyn rzeczywistych kocich ucieczek z domu można uznać zmianę miejsca zamieszkania. Jak powszechnie wiadomo, nasi mruczący pupile nie przepadają za przeprowadzkami, gdyż wiąże się to z dużymi zmianami w ich życiu, a przede wszystkim z utratą swojego dotychczasowego rewiru. Bywa czasami tak, że kot nie chce zaakceptować nowego domu, a jego przywiązanie do dawnego miejsca zamieszkania bywa czasami tak silne, że ucieka, by do niego wrócić. Jeśli stary dom znajduje się daleko, możemy już nigdy pupila nie odzyskać. Z winy opiekuna Dlaczego koty uciekają z domu? Bywa również tak – może niezbyt często, ale jednak – że wychodzący futrzak decyduje się na stałe przeprowadzić do jakiegoś miłego sąsiada, jeśli ten oferuje mu więcej niż dotychczasowy opiekun. Przychodzi im to tym łatwiej, im bardziej są zaniedbywane przez obecnego właściciela. Może się zatem zdarzyć i tak, że kot ucieka z domu, ponieważ jest źle traktowany, albo wręcz krzywdzony przez swego właściciela. Niestety tacy ludzie również istnieją, a koty – w przeciwieństwie do psów – nie są wierne ludziom, którzy je krzywdzą. Co zrobić, by kot nie uciekał z domu? Niestety, jeśli jesteśmy właścicielami kota wychodzącego, musimy liczyć się z tym, że może on znikać nawet na kilka dni lub na dłużej. Dlatego przede wszystkim powinniśmy zadbać o to, by zawsze chętnie do nas wracał, czyli właściwie troszczyć się o jego potrzeby fizyczne i psychiczne. Bardzo ważne jest zbudowanie więzi między nami a naszym pupilem. Czy kastracja zapobiega ucieczkom kota z domu? Niestetety, zabieg ten jest idealnym sposobem zapobiegania niechcianym ciążom, ale nie rozwiązuje całkowicie problemu kociego włóczęgostwa. Owszem pozbawia kota popędu płciowego, a tym samym usuwa jedną z przyczyn jego ucieczek, ale hamuje zupełnie potrzeby wędrówek. A może spacery tylko na smyczy? Możemy też spróbować ograniczyć terytorium naszego pupila do przydomowego ogródka, np. poprzez zastosowanie szczelnego i bardzo wysokiego ogrodzenia, które trudno będzie zwierzakowi pokonać. Nie zawsze jest to jednak możliwe. W ostateczności, by uniemożliwić kotu ucieczkę, możemy wyprowadzać go na smyczy. Tyle tylko, że większość futrzaków nie przepada za takimi spacerami. Zwłaszcza, gdy zaznały już nieograniczonej wolności. Do chodzenia na smyczy trzeba przyzwyczajać kota od małego. Co zrobić, by kot nie uciekł z nowego domu? Jeśli zmieniliśmy miejsce zamieszkania, przez co najmniej kilka tygodni nie powinniśmy wypuszczać kota na dwór. Chodzi o to, by zwierzak najpierw przyzwyczaił się do nowego miejsca zamieszkania i uznał go za swój dom. Dopóki to nie nastąpi istnieje ryzyko, że zapragnie wrócić „na stare śmiecie”. Spróbujmy postawić się w sytuacji naszego pupila po przeprowadzce. Właśnie stracił swój rewir, który znał „jak własną kieszeń”; każdy kamień, płotek, każde zwierzę, które tam mieszkało. I został przeniesiony w miejsce, które jest mu zupełnie obce, w którym nawet zapachy są inne. Co zrobić, gdy nasz kot ucieknie z domu? Przede wszystkim nie wpadajmy w panikę, jeśli zwierzak przez dłuższy czas nie wraca do domu. Na spokojnie przeszukajmy okolice domu w promieniu kilkuset metrów. Wypytajmy sąsiadów i odwiedźmy najbliższe lecznice weterynaryjne, a jeśli nieobecność pupila się przedłuża również najbliższe schronisko dla zwierząt. W poszukiwaniu zaginionego kota zawsze sprawdzają się ogłoszenia ze zdjęciem pupila. Mogą być w tradycyjnej formie, czyli wydrukowane na papierze, ale w dzisiejszych czasach warto sięgnąć po nowocześniejsze środki przekazu. Mam tu na myśli oczywiście media społecznościowe z Facebookiem na czele. Czip dla kota, czyli większe szanse na odnalezienie zaginionego pupila Czip jest o wiele lepszym system identyfikacji zwierząt niż obroża z adresówką, którą futrzaki często gubią. Jest to miniaturowe elektroniczne urządzenie wielkości ziarnka ryżu, które wszczepia się pod skórę na karku kota. Futrzakowi w niczym on nie przeszkadza, nie utrudnia mu życia ani nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, a nierzadko jest jedynym sposobem na odnalezienie zaginionego kota. Na czipie zakodowany jest piętnastocyfrowy numer identyfikacyjny, który można odczytać przy pomocy specjalnego czytnika. Razem z danym opiekuna numer ten należy umieścić w internetowym rejestrze zwierząt domowych i ich właścicieli (najlepiej międzynarodowym). Dzięki temu prostemu systemowi w prosty sposób można odszukać opiekuna futrzaka. Najlepiej nie wypuszczać kota z domu Opiekunom nierzadko wydaje się niemożliwym, by ich kot od nich uciekł i nigdy nie powrócił do domu. A jednak koty wychodzące znikają bezpowrotnie względnie często. Wiemy już, że zwykle nie wynika to z ich woli, ale jest kwestią nieszczęśliwych wypadków. Problem w tym, że trudno powstrzymać futrzaka przed włóczeniem się po okolicy. Mówiąc szczerze, najlepszym sposobem zapobiegania kocim ucieczkom jest po prostu niewypuszczanie zwierzaków z domu, zabezpieczając wyjście na ogródek oraz wszystkie okna siatką ochronną. Koniecznie też zaczipujmy pupila, by zwiększyć szansę jego odnalezienia, gdyby jednak zdołał uciec z domu.
Najlepsza odpowiedź narbia89 odpowiedział(a) o 11:31: bo może jest chora na wszelki wwypadek idź do weta Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:32 Widocznie kotka ma takie predyspozycje i dalej też będą tak zdychać, więc jaki jest sens męczyć ją tymi porodami, skoro i tak kociąt z tego raczej nie będzie? Wysterylizować i po problemie. Dinowaa odpowiedział(a) o 11:59 Po 1 czy kotka ma rodowód ? Kotów bez rodowodu nie można rozmnażać wg ustawy z dnia tokijka odpowiedział(a) o 14:47 Pytasz bo oczekujecie tych kotów czy martwi Cię tylko że kocięta zdychają?Jeśli to pierwsze to - po co Ci kocięta?, w schroniskach jest ich i tak nadmiar a doliczmy jeszcze te bezdomne...Jeśli to drugie to - dlaczego nie wysterylizujecie kotki? Uważasz, że ktoś się myli? lub
W Trójmieście problem kociej bezdomności wciąż pozostaje aktualny. Pomimo rosnącej świadomości społecznej i wielu akcji propagujących sterylizację zwierząt na ulicach cały czas jest mnóstwo kotów. Niestety do tego stanu rzeczy rękę przykłada każdy opiekun niewykastrowanego kota, który decyduje się na wypuszczanie go na w Trójmieście Miłośnicy kotów dzielą się na dwa obozy: tych, którzy twierdzą, że ich zwierzaki będą szczęśliwe tylko wtedy, gdy będą mogły wychodzić na swobodne spacery po okolicy, oraz tych będących za całkowitym niewypuszczaniem kota z mieszkania. Behawioryści, lekarze weterynarii oraz osoby zajmujące się szeroko pojętą walką z bezdomnością kotów są w większości zgodni co do tego, że miejsce kota domowego jest w domu. Zawsze wracałDlaczego osoby, które twierdzą, że kochają zwierzęta, w tak definitywny sposób ograniczają ich swobodę? Argumenty mówią same za siebie. Codziennie na portalach, w tym także w odpowiednim dziale portalu oraz w grupach na Facebooku, pojawiają się dramatyczne apele o pomoc w odnalezieniu zaginionych kotów. Wśród nich nie ma zbyt wielu historii o uciekinierach przez lekko uchylone drzwi, zerwaną siatkę okienną czy niespodziewane uwolnienie się z transportera podczas podróży do lecznicy weterynaryjnej. To w większości po prostu koty, które "zawsze wracały". Aż do teraz. Cykl "Kocie porady" - behawiorysta pisze o kotachCzasem właściciele, zaskoczeni tym, że kot nie pojawił się w domu jak co wieczór, twierdzą, że "ktoś musiał go przygarnąć/ukraść". Niestety prawda jest zwykle o wiele bardziej brutalna. "Szczęśliwe wychodzące koty" bardzo często kończą życie potrącone przez samochód, zagryzione przez psa, otrute lub zaatakowane przez innego kota. Opiekunowie mogą nigdy się o tym nie dowiedzieć. Z jednej strony - może to i lepiej dla nich. Z drugiej - ich kolejny kot prawdopodobnie także będzie wypuszczany. I być może znów ktoś go "ukradnie"...- W naszej lecznicy potrącone lub pogryzione koty pojawiają się nawet codziennie - mówi lek. wet. Izabela Tomczak-Zabrocka z Gdańskiej Całodobowej Lecznicy Weterynaryjnej Zwierzyniec. - Nie ulega wątpliwości, że bezpieczniej jest kota nie wypuszczać z domu. Jedyną sytuacją, w której jesteśmy w stanie to zrozumieć, jest taka, gdy kot od urodzenia przez wiele lat żył samopas na zewnątrz i został potem przygarnięty do domu. Taki zwierzak rzeczywiście może mieć ogromny problem z przystosowaniem się do życia w czterech ścianach. W każdym pozostałym przypadku jesteśmy za tym, aby nie pozwalać kotu wychodzić na dwór. Zabójcy dla zabawyKoty wychodzące nie tylko są narażone na tragiczną śmierć, lecz także stwarzają zagrożenie dla innych zwierząt. Skończyły się już czasy, w których koty są potrzebne w mieście jako tępiciele szkodników. Koty polują dla zabawy, zabijając niewielkie gryzonie, małe ptaki i owady, wpływając tym samym niekorzystnie na cały wychodzący: zagrożenie dla innych zwierząt?Wciąż więcej i więcejNiedopuszczalne jest zwłaszcza wypuszczanie kotów niewykastrowanych. W przypadku płodnych zwierząt nie da się zapobiec ich niekontrolowanemu rozmnażaniu, a tym samym powiększaniu populacji bezdomnych kotów. Doskonale wiedzą o tym osoby, które wolontaryjnie zajmują się pomocą wolno żyjącym Akcja Koty spod Bloku ciągle ma pod opieką około 60 kotów - mówi Agata Maćkowiak, prowadząca akcję "Koty Spod Bloku". - Najnowszy dodatek do stanu to cztery małe, dwutygodniowe kociątka. Nasza wolontariuszka Gabrysia próbowała złapać ich matkę na Chełmie. Jej uwagę podczas jednej z łapanek zwróciło piszczenie. Maluszki dzikich kotek nie piszczą, ich jedynym sposobem na przetrwanie jest ciche siedzenie w gnieździe. Kociątka były zostawione w dole obok okienka piwnicznego, prawie dwa metry pod poziomem ziemi. Podczas kilkugodzinnej akcji udało się je wyswobodzić. Niestety matka się nimi nie zainteresowała i trafiły do naszego doświadczonego domu tymczasowego, gdzie dostają co cztery godziny pokarm z butelki, są ogrzewane i masowane. Ich matka ma już następna rujkę. Często zdarza się rujka już w 24-48 godzin po porodzie, więc nietrudno sobie wyobrazić, że produkcja kociątek nie ustaje. Kotka odstawiając dwumiesięczne malce, rodzi nowy miot i wszystko zaczyna się od na wystawach - dużo zdjęć - Znamienne jest to, że zdecydowana większość rannych kotów, która trafia do nas podczas dyżurów, to niewykastrowane kocury - informuje lek. wet. Izabela Tomczak-Zabrocka. - Wiele z nich ulega wypadkom komunikacyjnym, gdy wychodzi w nocy na ulice lub zostaje dotkliwie pokaleczona przez inne koty, z którymi walczy o teren. Pomogli 931 bezdomnym kotom z Gdańska- Maluszków z powyższych zdjęć - o ile uda się je odchować - nie będziemy uczyć wychodzenia - mówi Agata Maćkowiak. - Czy coś stracą? Tak: możliwość spotkania z autem, złym człowiekiem, psem spuszczonym ze smyczy... Jako wolontariusze wkładamy mnóstwo serca, czasu i poświęcenia w naszych podopiecznych i chcemy, aby żyli długo i bezpiecznie po odpowiedzialniChoć kastracja i sterylizacja zwierząt domowych jest coraz popularniejsza, wciąż wielu opiekunów psów i kotów nie potrafi się do niej przekonać. Osoby te boją się, że po zabiegu ich zwierzę będzie tyć, zrobi się leniwe lub jego charakter w inny sposób ulegnie zmianie. Niewątpliwie jest to ingerencja w organizm i jak każdy zabieg operacyjny wiąże się z pewnym ryzykiem, to w wielu przypadkach zalety zdecydowanie przeważają nad potencjalnymi wadami tejże procedury. W razie wątpliwości warto porozmawiać o tym z zaufanym lekarzem weterynarii.
Choroby od kota Pytanie „czy możemy się tym zarazić? ” jest jednym z częściej zadawanych podczas wizyty ze zwierzęciem w lecznicy weterynaryjnej. Jest to naturalne, że chcemy wiedzieć jak postępować z chorym zwierzęciem i jakie jest ryzyko przeniesienia na nas i na naszych najbliższych zarazka. Chorób, którymi mogą nas zarazić zwierzęta jest sporo, ale większość z nich występuje w Polsce sporadycznie. Co ciekawe, a wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, również my możemy zarazić nasze zwierzę. W tym artykule poruszam temat kocich chorób, którymi człowiek może się zarazić, jak i odwrotnie – chorób, którymi koty mogą zarazić się od nas, ludzi. Dowiesz się też jakie są objawy zarażenia chorobami przenoszonymi przez koty u ludzi i jak wygląda leczenie tych schorzeń. Choroby pasożytniczeChejletielozaEchinokokozaGiardiozaGlistnicaStrongyloidozaŚwierzb drążącyTasiemczycaTęgoryjczycaToksoplazmozaChoroby wirusoweOspa u kotówWściekliznaChoroby bakteryjneChlamydofiloza kotówChoroba kociego pazuraGruźlicaJersiniozaKampylobakteriozaPasterelozaSalmonellozaChoroby grzybiczeDermatofizaSporotrichozaCzym człowiek może zarazić kota?Zakażenie gronkowcemSalmonellozaGruźlicaChoroby wirusowe dróg oddechowychChoroby grzybicze i pasożytnicze Choroby pasożytnicze Choroby pasożytnicze Chejletieloza Chejletieloza to choroba pasożytnicza wywoływana przez roztocze z rodzaju Cheyletiella. bytujące na włosach i w warstwie rogowej naskórka. Samice pasożyta składają jaja i przytwierdzają je do włosów zwierzęcia. Cheyletiella | źródlo: wikipedia Chejletieloza objawy Towarzyszące Chejletielozie objawy to: świąd, krostki, łupież, głównie w okolicach kręgosłupa, niekiedy głowy. Pasożyta rozpoznajemy w badaniu mikroskopowym włosów i zeskrobin skóry. Chejletieloza leczenie W leczeniu stosuje się miejscowo preparaty przeciwpasożytnicze oraz środki zwalczające roztocza w środowisku (np. preparat Flee). Ludzie przebywający z chorymi zwierzętami ulegają zarażeniu w 30-40%, głównie dotyczy to dzieci i osób starszych. Objawy zarażenia Cheyletiella u ludzi to: małe, swędzące rumieniowe grudki ułożone w grupach po dwie lub trzy. Zmiany dotyczą części ciała, które najczęściej kontaktują się ze zwierzęciem, zwykle są to ramiona lub tułów. Zapobieganie chorobie polega na regularnej ochronie zwierząt przeciw pasożytom zewnętrznym. Echinokokoza Echinokokoza jest chorobą zakaźną wywoływana przez tasiemca bąblowcowego wielojamowego (Echinococcus multiocularis). tasiemiec bąblowiec | źródło: wikipedia Głównym zagrożeniem dla ludzi są lisy i środowisko zanieczyszczone ich odchodami z jajami tasiemca. Sporadycznie koty (polujące) również mogą być zagrożeniem dla człowieka, chociaż w przeciwieństwie do lisów i psów nie są one odpowiednim żywicielem dla tego pasożyta. Koty zarażają się zjadając chore gryzonie z larwami tasiemca. Dorosły pasożyt bytuje w jelicie kota, a wraz z kałem uwalniane są człony tasiemca zawierające jaja, które w środowisku mogą przetrwać do roku. Zwierzęta wydalające człony tasiemca mogą mieć zanieczyszczone jajami futro, chociaż u kotów nie zostało to potwierdzone. Jak człowiek może zarazić się tasiemcem? Człowiek może być nieswoistym żywicielem pośrednim dla tasiemca wielojamowego. Ludzie zarażają się drogą pokarmową: zjadając skażone jajami tasiemca nieumyte owoce z lasu, zjadając warzywa i owoce z upraw zanieczyszczonych odchodami lisów, pijąc zanieczyszczoną wodę. Sporadyczną, ale teoretycznie możliwą drogą zakażenia jest sierść psa, rzadziej kota, zanieczyszczoną jajami. W przewodzie pokarmowym człowieka z jaj rozwijają się larwy, które osiedlają się w narządach wewnętrznych, głównie w wątrobie lub płucach. Po jakimś czasie larwy w narządach przekształcają się w wielojamowe pęcherze wypełnione płynem. Bąblowica przez wiele lat, nawet 5-15 lat, może przebiegać w formie utajonej. Dopiero po tym czasie dochodzi do rozwoju ciężkiej, a nawet śmiertelnej choroby. Diagnostyka zakażenia u zwierząt jest utrudniona, ponieważ nie ma możliwości rozróżnienia jaj poszczególnych tasiemców. Ryzyko zakażenia można wyeliminować myjąc dokładnie owoce, warzywa oraz ręce, nie pijąc wody nieprzeznaczonej do spożycia, zachowując higienę w trakcie kontaktu ze zwierzętami. Równie ważne jest regularne odrobaczanie kotów, przede wszystkim polujących na gryzonie. Giardioza Giardioza jest wywoływana przez pospolicie występujący na całym świecie wiciowiec Giardia lamblia. Pierwotniaki u kota – giardia lamblia| źródło: wikipedia Pasożyt ten zasiedla głównie jelito cienkie, u kotów zwykle nie dając objawów, ale może być także przyczyną biegunek. Według aktualnych badań Giardia występuje nawet u 1/4 kotów. Do zakażenia dochodzi drogą pokarmową, trzeba zjeść cystę znajdującą się w zanieczyszczonej odchodami chorych zwierząt wodzie, glebie lub pożywieniu. Rozpoznanie choroby u kotów polega na znalezieniu cyst w kale lub wykonaniu testów identyfikujących cząstki pierwotniaka (antygen) w kale lub wymazie z prostnicy. Snap giardia test Giardioza leczenie Leczenie polega na podawaniu przez kilka dni preparatów przeciwpasożytniczych. Zapobieganie chorobie jest utrudnione ze względu na powszechność występowania tego pierwotniaka u wielu żywicieli i zanieczyszczenie środowiska cystami. W Polsce zarażonych jest kilka-kilkanaście procent osób dorosłych, a wśród dzieci w pewnych populacjach nawet 100%. Istnieją doniesienia, że koty mogą się zarażać od nas, a my od kotów. Istnieje kilka podgrup Giardii, ale udowodniono, że nie są one ściśle wyspecjalizowane do konkretnego gospodarza. Wyizolowano z kału kota szczepy bytujące u ludzi, i odwrotnie. Tak więc po wykryciu giardiozy u kota warto zbadać wszystkich członków rodziny, bo nie wiadomo kto jest źródłem zakażenia. Glistnica Glistnica – toksokaroza jest wywoływana przez glistę kocią (Toxocara cati) czyli pospolitego w Polsce pasożyta bytującego w jelicie cienkim kota. Glista kocia toxocara cati w zwróconym pokarmie| źródło: wikipedia Glistnica u kociąt może wywoływać objawy takie jak: brak apetytu, wymioty, osłabienie, biegunkę, niedokrwistość, wychudzenie, w skrajnych przypadkach śmierć. U dorosłych kotów objawy są mniej nasilone, mogą to być: biegunki ze śluzem, krwią, zaburzenia apetytu, matowa okrywa włosowa. Jaja glist wydalane są wraz z kałem kota. W środowisku zewnętrznym w sprzyjających warunkach w jajach rozwija się larwa. Jak wygląda glista kocia możesz zobaczyć na poniższym filmie Toxocara cati - cat roundworms Glista u człowieka Do zarażenia człowieka dochodzi drogą pokarmową, poprzez spożycie zanieczyszczonej jajami żywności lub wody. Możliwe jest także przeniesienie jaj do ust za pośrednictwem brudnych rąk, co zwykle dotyczy dzieci. Skażenie jajami glist trawników, skwerów czy piaskownic w Polsce jest duże. Człowiek jest żywicielem przypadkowym dla glisty kociej, nie dochodzi u nas do rozwoju pasożyta. Larwa w jelitach przenika do naczyń krwionośnych i wędruje po całym organizmie człowieka wywołując stan zapalny. Większość larw umiejscawia się w wątrobie, pozostałe osiedlają się w płucach, mięśniu sercowym, gałce ocznej czy mózgu. Toksokaroza u ludzi może przebiegać bezobjawowo, jednak z reguły, zależnie od umiejscowienia larw, wywołuje wiele objawów na przykład są to: kaszel, bóle brzucha, bóle głowy, gorsze widzenie, gorączka, osłabienie. Potwierdzenie zakażenia glistą kocią u ludzi stawia się na podstawie badań krwi. U kotów wykonujemy badania kału szukając w nim jaj pasożyta. Zapobieganie glistnicy to szeroko pojęta higiena czyli mycie rąk po zabawie na dworze, po kontakcie ze zwierzętami, przed posiłkami, unikanie karmienia dzieci na placach zabaw i w piaskownicach, dokładne mycie warzyw i owoców. Bardzo ważne jest regularne odrobaczanie zwierząt, niedopuszczenie do korzystania z piaskownic przez bezdomne koty, sprzątanie odchodów zwierząt w środowisku. Strongyloidoza Strongyloidoza – węgorczyca jest wywoływana przez węgorka jelitowego (Strongyloides stercoralis) czyli nicienia bytującego w jelicie człowieka, a także kota. Węgorek jelitowy | źródło: wikipedia Głównym rezerwuarem pasożyta jest człowiek wydalający z kałem larwy węgorka. W wilgotnym, ciepłym środowisku z jaj rozwijają się larwy, które aktywnie wnikają przez skórę, następnie drogą krwionośną trafiają poprzez płuca, tchawicę, krtań i gardło do jelit. Węgorki mogą przebywać w glebie zanieczyszczonej odchodami człowieka i z niej zarażać ludzi i zwierzęta przedostając się przez skórę. Możliwe jest również zakażenie drogą pokarmową. Inwazja u ludzi o sprawnym układzie odpornościowym przebiega bezobjawowo nawet przez kilkadziesiąt lat. Może również dochodzić, szczególnie przy intensywnej inwazji, do rozwoju biegunki zawierającej krew, rzadziej spotykane są zmiany skórne w miejscu wnikania larw czy kaszel. W rozpoznaniu choroby wykonuje się badanie kału w którym poszukiwane są larwy. W leczeniu stosujemy środki przeciwpasożytnicze. W zapobieganiu najważniejsze jest unikanie zakażenia z zanieczyszczonej odchodami, przede wszystkim ludzkimi, gleby. Ważne jest noszenie obuwia, także na plażach, oraz wykonywanie prac ogrodniczych w rękawiczkach. Świerzb drążący Świerzb drążący jest u kotów wywoływany przez pajęczaka Notoedres cati. Świerzbowiec drążący | źródło: wikipedia Objawy choroby dotyczą tylko skóry i początkowo są to niewielkie, swędzące grudki pokryte strupkami obejmujące brzegi małżowin usznych. Nieleczona choroba rozprzestrzenia się na dalsze obszary skóry wywołując silny świąd. Rozpoznanie stawiamy na postawie badania laboratoryjnego zeskrobin skóry. W leczeniu zwykle stosuje się preparaty miejscowe w postaci kropli spot-on lub roztworu leków do nakładania na skórę zwierzęcia. Profilaktyka przeciw pasożytnicza u kota Świerzb u ludzi od kota Chorobą łatwo możemy się zarazić przez bezpośredni kontakt ze zwierzęciem, dlatego pielęgnując zakażonego kota zawsze zakładajmy jednorazowe rękawiczki. Tasiemczyca Tasiemczyca jest wywoływana jest przez tasiemca psiego (Dipylidium caninum). Tasiemiec psi | źródło: wikipedia Zamieszkuje on jelita wielu zwierząt, również kotów, ale bardzo rzadko człowieka. Z kałem chorych zwierząt wydalane są człony tasiemca, zawierające jaja, które są zjadane przez larwy pcheł. Do zarażenia zwierzęcia dochodzi po zjedzeniu pchły zawierającej jaja tasiemca. Tasiemiec u kota objawy Tasiemczyca u kotów może przebiegać bezobjawowo, ale zwykle dochodzi do: pogorszenia stanu sierści, biegunek, wychudzenia. Człony tasiemca mogą znajdować się na sierści w okolicy odbytu. Rozpoznanie stawia się na podstawie badania kału lub znalezienia członów tasiemca na futrze. W leczeniu stosujemy leki przeciwpasożytnicze doustne lub w postaci kropelek spot-on. Tasiemczyca u ludzi W Polsce u ludzi dipylidoza jest rozpoznawana bardzo rzadko (pojedyncze przypadki) i przebiega najczęściej bezobjawowo. Do zakażenia dochodzi po zjedzeniu pchły zawierającej jaja tasiemca, tak więc najbardziej narażone są dzieci podczas zabawy ze zwierzęciem. W zapobieganiu ważne jest regularne odrobaczanie zwierząt, profilaktyka przeciw pasożytom zewnętrznym oraz zachowanie zasad higieny podczas kontaktów z kotami. Tęgoryjczyca Tęgoryjczyca jest wywoływana przez tęgoryjce, czyli małe nicienie zasiedlające jelita cienkie zwierząt. Tęgoryjec | źródło: wikipedia Do zakażenia może dochodzić przez skórę oraz drogą pokarmową. Tęgoryjce u kota żywią się krwią prowadząc do rozwoju niedokrwistości. Najczęstszym źródłem zakażenia jest zanieczyszczona odchodami gleba. Rozpoznanie u kota stawiane jest na podstawie stwierdzenia obecności jaj tęgoryjców w kale. W zapobieganiu ważne jest unikanie chodzenia na boso i pracy w ziemi gołymi rękami. Ponadto należy regularnie odrobaczać zwierzęta. Jak dochodzi do zakażenia tęgoryjcem u kotów możesz zobaczyć na poniższym filmie Tęgoryjec u człowieka Człowiek dla tęgoryjców występujących w Polsce nie jest żywicielem właściwym, dlatego pasożyty nie docierają do jelit, a jedynie atakują skórę. Głównym objawem zakażenia tęgoryjcem u ludzi są więc stany zapalne skóry, w której to larwy tęgoryjców drążą korytarze. Toksoplazmoza Toksoplazmoza jest wywoływana przez pierwotniaka Toxoplasma gondii, którego żywicielem ostatecznym są koty. Do zarażenia dochodzi po zjedzeniu oocyst, które są wydalane w kale kota przez bardzo krótki okres, bo tylko od 3 do 20 dni po zakażeniu. Epizod wydalania oocyst jest jednorazowy w trakcie całego życia kota. Kot zakaża się spożywając surowe mięso lub wodę zawierające cysty pierwotniaka oraz zjadając zarażone gryzonie. Objawy toksoplazmozy u kota to najczęściej średnio nasilona, przemijająca biegunka. U osobników o osłabionej odporności lub z wrodzoną toksoplazmozą może dojść do rozwoju uogólnionej choroby, obejmującej: układ oddechowy, układ nerwowy, wątrobę, serce. W rozpoznaniu choroby pomocne mogą być badania kału, jednak należy pamiętać, że oocysty są wydalane bardzo krótko. W leczeniu stosuje się sulfonamidy lub antybiotyki. Zapobieganie zarażenia u kotów to wykluczenie z ich diety surowego mięsa i zakaz polowania. Jeśli u kota jest potwierdzona tocząca się toksoplazmoza, przez 20 dni powinniśmy czyścić codziennie kuwetę (w rękawiczkach) i ją wyparzać oraz zachowywać higienę podczas kontaktu ze zwierzęciem. Po czyszczeniu kuwety zawsze należy umyć ręce. Zakażenie u ludzi toksoplazmozą od kota jest mało prawdopodobne, ze względu na bardzo krótki czas wydalania oocyst. Ludzie zakażają się przede wszystkim jedząc skażone surowe czy niedogotowane mięso, zanieczyszczone, nieumyte warzywa i owoce, pijąc wodę z oocystami. Ważne jest więc zachowanie higieny podczas przygotowywania posiłków, gotowanie mięsa i dokładne mycie warzyw i owoców. Choroby wirusowe Choroby wirusowe Ospa u kotów Ospa u kotów jest wywoływana przez wirus ospy krów, który może zakażać różne gatunki zwierząt. Dawniej powodował on zmiany na strzykach u krów, obecnie występuje bardzo rzadko. Wirus ospy krów należy do pokswirusów i jest bardzo podobny do wirusa ospy prawdziwej, tak więc może przenosić się również na człowieka. Rezerwuarem wirusa ospy krów są gryzonie od nich mogą zarazić się koty, a także krowy i ludzie. Do zakażenia kotów dochodzi podczas polowania na gryzonie. Ospa u kota objawy Wirus najczęściej wnika przez uszkodzenia w skórze okolicy jamy ustnej lub opuszek przednich kończyn. W tych miejscach tworzy się owrzodzenie, a jeśli dojdzie do wtórnych powikłań rozwija się rozległe zapalenie skóry. Objawy zarażenia to: Przez kilka dni kot może być apatyczny, gorączkować, mieć lekką biegunkę lub zapalenie spojówek. Po tygodniu pojawiają się na skórze całego ciała zaczerwienione guzki. Po dwóch, trzech dniach guzki te powiększają się i zmieniają w pokryte strupem owrzodzenia o wielkości do jednego centymetra. Zmiany nie swędzą, a po kilku tygodniach strupy odpadają, pozostawiając do końca życia bliznę na skórze. Wyjątkowo u kotów o osłabionej odporności może dojść do powikłań w postaci: zapalenia płuc, martwicy w narządach wewnętrznych, śmierci. Chorobę można potwierdzić w badaniu serologicznym na obecność przeciwciał we krwi kota lub wykazując wirusa w strupach badaniem PCR. Leczenia przyczynowego nie ma, terapia ogranicza się do objawowego leczenia wykwitów, osłonowego podawania antybiotyków oraz płynoterapii. Nie ma opracowanej szczepionki, tak więc jedyna profilaktyka to zapobieganie kontaktu kotów z gryzoniami. Jak może zarazić się człowiek? Ospa kotów może przenieść się na ludzi, jednak jest to bardzo rzadka choroba. W Wielkiej Brytanii notuje się po dwa przypadki ospy rocznie i nie wszystkie zakażenia pochodzą od kotów. Objawy tej choroby u człowieka to lokalne, zwykle bolesne zmiany w miejscu uszkodzenia skóry na rękach i twarzy. Może dojść do gorączki i powiększenia węzłów chłonnych. Opiekując się chorym na ospę kotem musimy zakładać rękawiczki jednorazowe oraz zachować ostrożność podczas wszystkich czynności. Należy również odkazić przedmioty, z którymi stykał się kot, ponieważ poxwirusy są w środowisku zewnętrznym bardzo wytrzymałe, w strupach w temperaturze pokojowej mogą przetrwać nawet przez wiele lat. Wścieklizna Wścieklizna jest wywoływana przez wirusa z rodzaju Lyssavirus. Jest jedną z poważniejszych zoonoz, ponieważ jest chorobą nieuleczalną, kończącą się śmiercią. Wścieklizna przebiega u kotów, jak i u innych gatunków zwierząt, z ostrym, śmiertelnym zapaleniem mózgu. Koty są w Polsce, oprócz lisów i bydła, najczęściej chorującymi zwierzętami na wściekliznę. Nie są one rezerwuarem zarazka, ale przenoszą tę chorobę od zwierząt dziko żyjących na tereny zamieszkiwane przez ludzi. Źródłem zakażenia dla kotów są: lisy, kuny, nietoperze. Wirus wydalany jest ze śliną chorych zwierząt. Podstawową drogą zakażenia wirusem wścieklizny zwierzęcia lub człowieka jest pokąsanie lub podrapanie pazurami, na których znajduje się świeża ślina, wyjątkowo oślinienie błon śluzowych lub ran. Wścieklizna jest ciężką, śmiertelną choroba. Jeśli wirus wścieklizny dotrze u człowieka do układu nerwowego zwykle w ciągu kilkunastu dni dochodzi do śmierci. Do tej pory nie zostało opracowane przyczynowe leczenie wścieklizny. Dlatego tak ważna jest profilaktyka w przypadku tej choroby. W Polsce obowiązkowemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie podlegają tylko psy, o szczepieniu kotów decyduje właściciel. Zawsze namawiam na szczepienie przeciwko wściekliźnie opiekuna kota wychodzącego na dwór, niezależnie czy tylko jest to mały przydomowy ogródek, czy teren leśny podczas wyjazdu na urlop. Koszt szczepienia (30-60 zł) jest niewielki w stosunku do korzyści wynikających z zabezpieczenia kota przeciwko tej groźnej chorobie. Pierwsze szczepienie powinniśmy wykonać u 3-4 miesięcznego kociaka, następnie powtórzyć za rok, a kolejne dawki przypominające podawać co 2-3 lata. Jeśli boimy się rozwoju u kota mięsaka poszczepiennego mamy do wyboru bezpieczną, choć droższą szczepionkę (około 60 zł), bez adiuwantu (purevax rabies). Ważne, że jeśli zostaniemy pokąsani przez nieznanego kota obowiązkowa jest 15 dniowa obserwacja zwierzęcia w kierunku wścieklizny. Jeżeli zwierzę uciekło należy poddać się profilaktycznej serii szczepień w szpitalu. Dokładniej o chorobie i postępowaniu w razie pogryzienia opisane jest w artykule o wściekliźnie. Choroby bakteryjne Choroby bakteryjne Chlamydofiloza kotów Chlamydofiloza kotów jest wywoływana przez bakterię Chlamydophila felis, która jest przyczyną przewlekłego, nawrotowego zapalenia spojówek u kotów. Bakteria ta bierze również udział w mieszanych infekcjach górnych dróg oddechowych, tzw. kocim katarze. Źródło zakażenia to koty chore i bezobjawowi nosiciele. W skupiskach kotów bakteria ta może utrzymywać się przez wiele lat. Chlamydofiloza u kota objawy Objawy kliniczne u kota to: początkowo obfity, surowiczy wypływ z worka spojówkowego, mrużenie oczu, obrzęk i przekrwienie spojówek. Pierwsze objawy mogą dotyczyć tylko jednego oka, ale zwykle po kilku dniach zapalenie obejmuje także drugie oko. Stan ogólny kota zwykle jest dobry, zwierzę nie gorączkuje, ma zachowany apetyt i dobre samopoczucie. Jeżeli dochodzi do objawów ze strony układu oddechowego (wypływ z nosa, kaszel, kichanie) są one z reguły o małym nasileniu i mijają w ciągu kilku dni. W rozpoznawaniu choroby główne znaczenie ma badanie okulistyczne i występujące objawy. Są dostępne testy wykrywające zarazek w wymazach ze spojówek. W leczeniu stosuje się antybiotyki w kroplach do oczu, antybiotykoterapię ogólną, preparaty podnoszące odporność. Dostępna jest szczepionka przeciwko chlamydofilozie, jednak zdania co do jej skuteczności są podzielone. Na pewno warto ją stosować w skupiskach kotów czy hodowlach, w których obecne jest stałe zakażenie. Jak kot może zarazić człowieka? Zagrożenie dla ludzi jest słabo udokumentowane i niepewne. Istnieją doniesienia o przeniesieniu na człowieka infekcji i zapaleniu spojówek, jednak chorobotwórczość Chlamydofila felis dla ludzi jest kwestionowana. Ponieważ jednak nie ma jednoznacznej opinii, warto przy kontakcie z chorym kotem zachować higienę, nie dotykać oczu i dokładnie myć ręce. Choroba kociego pazura Choroba kociego pazura jest wywoływana przez bakterię Bartonella henselae. W rozprzestrzenianiu się choroby pomiędzy kotami dużą rolę pełnią pchły oraz kontakt bezpośredni. Koty są bezobjawowymi nosicielami choroby kociego pazura. Bakteria znajduje się w ślinie kota, tak więc podczas toalety jest ona przenoszona w okolicę pazurów. Zakażenie u kotów można wykryć badaniem krwi poszukując bakterii lub przeciwciał. W leczeniu stosuje się antybiotyki podawane przez 28 dni. Jak może zarazić się człowiek? Do zarażenia człowieka bakterią dochodzi podczas zadrapania lub pogryzienia przez kota lub ugryzienia przez pchłę. Niebezpieczeństwo rozwoju choroby kociego pazura jest małe. Przede wszystkim narażeni są ludzie o osłabionej odporności i dzieci. Zwykle objawy choroby ograniczają się do do powiększenia węzłów chłonnych w okolicy skaleczenia, co może być poprzedzone zmianami zapalnymi skóry w okolicy pogryzienia. U chorych na AIDS lub przyjmujących glikokortykosterydy mogą pojawić się ciężkie objawy ogólne. Jak zapobiec zakażeniu Bartonella henselae Profilaktyka to zwalczanie pcheł, unikanie podrapań i pokąsań przez koty oraz przestrzeganie higieny i mycie rąk po kontakcie ze zwierzęciem. Powstałe rany należy natychmiast przemywać i dezynfekować. Gruźlica Gruźlica jest wywoływana u kotów przez prątki Mycobacterium bovis lub Mycobacterium tuberculosis. Choroba ta u kotów jest stwierdzana sporadycznie. Gruźlica w XIX wieku i pierwszej połowie XX wieku była jedną z ważniejszych chorób ludzi i zwierząt. W latach 50-tych wprowadzono restrykcyjny program zwalczania gruźlicy i znacznie zmniejszono liczbę zachorowań. Niestety Polska nadal jest krajem o wyższym odsetku zapadalności na gruźlicę niż w innych krajach Unii Europejskiej. W 2015 roku do Krajowego Rejestru Zachorowań zgłoszono z całej Polski 6 430 przypadków gruźlicy. Bydło jest objęte programem zwalczania gruźlicy, mimo to każdego roku wykrywa się kilka – kilkanaście przypadków ognisk choroby. Koty mogą zarażać się gruźlicą od: innych kotów, bydła, drobiu, wolno żyjących ptaków, gryzoni. W ostatnich latach coraz częściej koty domowe zarażają się gruźlicą od prątkujących ludzi. Zwykle drogą zakażenia jest układ pokarmowy, ale również może to być układ oddechowy, czyli wdychanie powietrza z prątkami. Zakażenie gruźlicą kotów od bydła następuje poprzez spożywanie niepasteryzowanego mleka, surowego mięso lub odpadów poubojowych. Do zakażenia może dojść również podczas walk między kotami. Zakażony kot wydala prątki głównie ze śliną i kałem, w mniejszych ilościach z moczem. Przebieg choroby u kota może być łagodny, ograniczony do rozwoju zmian pierwotnych w miejscu wniknięcia prątka, które mogą ulec wygojeniu. Możliwe jest jednak uogólnienie choroby i zaatakowanie skóry, płuc, jelit, narządów wewnętrznych, stawów. Gruźlica u kota objawy Gruźlicy u kota towarzyszą objawy takie jak: apatia, brak apetytu, chudnięcie, kaszel, biegunka, trudno gojące się rany, owrzodzenia skóry. Rozpoznanie stawia się na podstawie objawów, badań obrazowych, w tym rtg płuc, badań laboratoryjnych. Leczenie gruźlicy u kotów jest mało skuteczne i długotrwałe, a koty stanowią zagrożenie dla człowieka. Dlatego też należy rozważyć eutanazję chorego zwierzęcia. Prątkujący ludzie powinni pamiętać jakie stanowią zagrożenie, również dla kotów i ograniczyć z nimi kontakt. Jersinioza Jersinioza jest wywoływana przez bakterie Yersinia enetrocolitica, Yersinia pseudotuberculosis występujące u wielu zwierząt, także u kotów. Zakażenie Yersinia enetrocolitica u kotów zwykle przebiega bezobjawowo, ewentualnie może dojść do biegunki ze śluzem, rzadziej wymiotów. Zarazek u kotów w niewielkich ilościach wydalany jest z kałem. Koty zarażają się zwykle jedząc skażoną surową wieprzowinę. Źródłem zakażenia dla człowieka są głównie zwierzęta hodowlane (świnie), ale nie można wykluczyć roli kota w przenoszeniu choroby. Do zakażenia dochodzi jednak przede wszystkim po spożyciu skażonego niedogotowanego lub zanieczyszczonego kałem mięsa wieprzowego. U ludzi choroba przebiega z: zapaleniem jelit z gorączką, wymiotam, biegunką. Do zakażenia kotów Yersinia pseudotuberculosis dochodzi poprzez zjedzenie skażonego gryzonia lub surowego mięsa wieprzowego. Objawy zakażenia Yersinia pseudotuberculosis u kota to: biegunka, wymioty, gorączka. Nieleczona choroba może skończyć się śmiercią. Pseudotuberculosis może być przeniesiona z kota na ludzi. Objawy u człowieka to zapalenie jelit i bóle brzucha. Rozpoznanie jersiniozy polega na izolacji bakterii z kału. W leczeniu stosowane są antybiotyki i płynoterapia. W zapobieganiu ważne jest dokładne gotowanie mięsa i przestrzeganie higieny podczas kontaktu ze zwierzętami. Kampylobakterioza Kampylobakterioza jest wywoływana przez bakterię z rodzaju Campylobacter zasiedlającą jelita wielu gatunków zwierząt. Do zarażenia dochodzi na drodze kontaktów bezpośrednich z chorym zwierzęciem lub po spożyciu skażonej karmy, surowego mięsa czy mleka. U kotów zwykle przebieg choroby jest bezobjawowy, ale u zwierząt o obniżonej odporności i poniżej 6 miesiąca życia może dojść do: osowiałości, braku apetytu, biegunki. Rozpoznanie opiera się na posiewach kału. W leczeniu stosuje się antybiotyki i płynoterapię. Jak kot może zarazić człowieka? U ludzi Kampylobakterioza ma ostry przebieg z objawami takimi jak: silna biegunka, wymioty, gorączka. Źródła zakażenia dla ludzi to skażone owoce, warzywa, woda, niedogotowane mięso oraz kontakt bezpośredni z chorymi ludźmi lub zwierzętami. Koty również mogą być sporadycznie źródłem zakażenia dla ludzi. W zapobieganiu ważna jest higiena osobista, mycie rąk przed posiłkiem i po kontaktach ze zwierzętami, gotowanie mięsa i mleka. Pastereloza Pastereloza jest wywoływana przez bakterię Pasteurella multocida, która u 30-55% zdrowych kotów stanowi naturalną florę błon śluzowych jamy ustnej. Pogryzienie przez takiego kota może być przyczyną zakażeń przyrannych i ropni. Zawsze po ugryzieniu przez kota należy dobrze umyć ranę przy użyciu mydła, obficie płucząc pod strumieniem ciepłej wody. Nie należy przedwcześnie hamować krwawienia z drobnych naczyń, gdyż krew także wypłukuje zarazki z rany. Następnie koniecznie zdezynfekujmy miejsce ugryzienia. Salmonelloza Salmonelloza jest wywołana przez pałeczki z rodzaju Salmonella. Koty bardzo rzadko chorują na salmonellozę. Źródłem zakażenia są: ptaki, myszy, nie gotowane podroby, skażona karma. Choroba przebiega z zapaleniem żołądka i jelit lub jako ciężka posocznica. Objawy salmonellozy u kotów gorączka, silna biegunka ze śluzem, wymioty. Chorobę można zdiagnozować laboratoryjne wykazując zarazek w kale. W leczeniu stosuje się antybiotyki i płynoterapię. Salmonelloza jest zoonozą, jednak zakażenia ludzi od kota zdarzają się niezmiernie rzadko. Zagrożone są osoby o obniżonej odporności, osoby starsze i dzieci. Opiekując się chorym kota trzeba przestrzegać higieny. Musimy myć ręce po kontakcie ze zwierzęciem lub jego wydalinami. Salmonellozą kot może zarazić się od właściciela, wiedząc, że jesteśmy nosicielami zachowajmy higienę. Choroby grzybicze Choroby grzybicze Dermatofiza Dermatofiza jest wywoływana przez grzyby keratofilne o wielokomórkowej budowie. Wykorzystują one jako źródło substancji odżywczych naskórek, włosy i pazury/paznokcie. U kotów za 95% dermatofitoz odpowiada grzyb Microsporum canis. Koty zarażają się od innych zwierząt, a również od ludzi. Objawy dermatofitozy u kota wyłysienia, przerzedzenie sierści, lekki łupież. Koty mogą być bezobjawowymi nosicielami dermatofitów. Chorobę należy potwierdzić laboratoryjnie, a materiałem do badania są zeskrobiny skórne, włosy lub paznokcie. W leczeniu stosujemy środki przeciwgrzybicze podawane na skórę lub doustnie. Dostępna jest szczepionka do uodparniania kotów na dermatofitozę, można również z niej skorzystać podczas leczenia chorego kota. Dermatofitoza łatwo przenosi się na ludzi i inne zwierzęta. Szczególnie narażone na zakażenie są dzieci, osoby starsze i o obniżonej odporności. W takich przypadkach należy ograniczyć kontakt z chorym kotem lub też stosować rękawiczki i ubranie ochronne. Musimy również zadbać o odkażenie miejsc w których przebywa kot, tak aby unieszkodliwić zarodniki, które mogą przetrwać w środowisku nawet do 18 miesięcy. Codziennie trzeba odkurzać i dezynfekować otoczenie kota np. za pomocą preparatu Virkon lub preparatów chloru w rozcieńczeniu 1:10. Sporotrichoza Sporotrichoza jest wywoływana przez grzyba z gatunku Sporotrix schencii. Występuje on w glebie, drewnie i na roślinach. Ta rzadko spotykana choroba charakteryzuje się podostrym lub przewlekłym ziarniniakowo-ropnym zapaleniem skóry. Do zakażenia dochodzi podczas wprowadzenia grzyba do skóry (np. ukłucie kolcem róży) lub kontaktu uszkodzonej skóry z chorym zwierzęciem. Sporotrichoza objawy Typowe zmiany to grudki lub guzki na skórze, które następnie ulegają wyłysieniu, dochodzi do rozwoju owrzodzeń, z których wydobywa się czerwonobrązowy płyn. Zmiany zwykle są umiejscowione na głowie, tułowiu lub kończynach. Do potwierdzenia choroby niezbędne są badania mikroskopowe. W leczeniu stosuje się preparaty przeciwgrzybicze. Jak kot może zarazić człowieka? Istnieją udokumentowane przypadki zarażenia się człowieka od kota, konieczne jest więc zachowanie środków ostrożności podczas leczenia chorych zwierząt. Zakładajmy jednorazowe rękawiczki i odkażajmy miejsca przebywania kota. (Virkon, roztwory chloru). Czym człowiek może zarazić kota? Czym człowiek może zarazić kota? Zakażenie gronkowcem Zakażenia gronkowcami metycylino-opornymi, głównie gronkowcem złocistym, powszechnie występującym u ludzi. Należy on do lekoopornych szczepów bakterii będących przyczyną zakażeń szpitalnych. Wywołuje on ropne zakażenie: skóry, tkanki podskórnej, płuc, mózgu, dróg moczowych. Kot może zakazić się gronkowcami od ludzi. W zapobieganiu zakażeniom ważna jest higiena osobista i częste mycie rąk. Zakażenia paciorkowcami są dość częste u ludzi, szczególnie dzieci. Należy tu wymienić Streptococcus pyogenes będący przyczyną zapaleń skóry, gardła, anginy, szkarlatyny oraz Streptococcus pneumoniae wywołujący zakażenia dolnych dróg oddechowych. Koty mające bliski kontakt z chorymi ludźmi często zarażają się paciorkowcami. Ważne, jeśli chorujemy, aby ograniczyć kontakt ze zwierzęciem, co pozwoli zmniejszyć prawdopodobieństwo jego zarażenia. Salmonelloza Salmonelloza również może zostać przeniesiona z chorującego człowiek na kota. Gruźlica Mycobacterium tuberculosis wywołujący gruźlicę może łatwo przenieść się z człowieka na kota. Unikajmy kontaktu zwierząt z chorymi na gruźlicę ludźmi. Choroby wirusowe dróg oddechowych Choroby wirusowe dotyczące dróg oddechowych, także grypa, mogą przenieść się z ludzi na kota. Inną chorobą, którą kot może się od nas zarazić jest świnka, wywoływana przez paramyksovirus. Choroby grzybicze i pasożytnicze Choroby grzybicze, które mogą przenieść się z człowieka na kota to już opisana dermatofitoza, a pasożytnicze to giargioza i węgorczyca. Chorując nie całujmy zwierząt, nie śpijmy z nimi w łóżku, unikajmy bliskiego kontaktu dla ich dobra. Podsumowanie Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu wiesz już czym kot może zarazić człowieka, oraz czym człowiek może zarazić kota. Bardzo ważna przy zapobieganiu tych chorób jest higiena, oraz profilaktyka przeciw pasożytnicza.
Drugi kot w domu Kiedy ktoś zostaje opiekunem kota, zazwyczaj zostaje kociarzem do końca życia. Często na jednym mruczku się nie kończy. Właściciele, którzy po pewnym czasie zdają sobie sprawę z tego, jakimi ciekawymi zwierzakami są koty, decydują się na drugiego mruczącego kompana. Jakie są zalety i problemy w posiadaniu kilku kotów? Jak oswoić kociaki ze sobą ? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć w niniejszym artykule. Drugi kot w domu – dlaczego warto?Ograniczenie samotności naszego jedynakaDwa koty powodują mniejsze zniszczenia w domuLepszy rozwój kotaDrugi kot w domu to zmniejszone ryzyko nadwagi i idących za nią choróbJakie są wady związane z posiadaniem dwóch kotów?Jak wybrać nowego kota? Jak oswoić koty ze swoją obecnością?Drugi kot w domu kocur czy kotka?Kiedy zdecydować się na drugiego kota?Jak oswoić koty ze sobą? Drugi kot w domu – dlaczego warto? Jakie są zalety posiadania kilku kotów? Oprócz większej ilości kociej miłości i podwójnej dawki relaksacyjnego mruczenia, istnieją również inne wymierne korzyści. Ograniczenie samotności naszego jedynaka Ograniczenie samotności naszego jedynaka Koty żyjące w parze nigdy się nie nudzą, ponieważ maja kompana do zabawy. Także i nasze wyrzuty sumienia, są mniejsze, gdy nie zostawiamy kociaka samego na cały dzień. I tu moja uwaga: pamiętaj, że kot, który widuje Cię kilka godzin dziennie, nie będzie tak samo przywiązany do Ciebie jak do współmieszkańca, z którym spędza większość swojego czasu – choć i tu wyjątki się zdarzają. Dwa koty powodują mniejsze zniszczenia w domu Kot, który się nudzi próbuje sobie znaleźć zajęcie. Kto miał kota wie, co to znaczy przegryziony kabel, potłuczona doniczka czy pęknięty kubek. Drugi kot na pewno nie uchroni nas całkowicie od takich zdarzeń, istnieje jednak szansa, że zmniejsza ich intensywność. Lepszy rozwój kota Koty żyjące razem lepiej się rozwijają Kolejne korzyści dotyczą zdrowia i zachowania samego kota. Po pierwsze lepszy rozwój kota: koty wychowywane w parze, często uczą się od siebie różnych zachowań – od korzystania z kuwety po akceptację człowieka, jako przyjaciela. Koty trzymane w parach uczą się szybciej, mogą bowiem wzorować się na swoich kolegach. Drugi kot w domu to zmniejszone ryzyko nadwagi i idących za nią chorób Mniejsze ryzyko nadwagi Drugi kot to więcej ruchu, stąd też mniejsze ryzyko, że nasz kociak stanie się otyłym kotem z cukrzycą, chorobami serca etc. Udowodniono także, że koty żyjące w grupach żyją dłużej niż jedynaki. Wreszcie: widok dwóch bawiących się kotów, opiekujących się sobą nawzajem, które śpią zwinięte we wspólny kłębek, to obraz, który wzruszy i dostarczy nam wielu pozytywnych emocji. Jakie są wady związane z posiadaniem dwóch kotów? Koty są zwierzętami terytorialnymi Myśląc o drugim kocie opiekunowie zazwyczaj martwią się o to jak „stary kot” przyjmie nowego towarzysza. Koty są zwierzętami terytorialnymi, dlatego też w pierwszym odruchu mogą chcieć bronić swój dom. Ale nie martw się, odpowiednio przeprowadzone procesy adaptacyjne, powinny uchronić nowego kota od syków i agresywnych ataków. Pamiętaj, że pojawienie się nowego kociaka może wiązać się ze stresem u starszego, jak i nowego zwierzaka. Objawami takiego stanu mogą być: chowanie się w kątach, szafie, oddawanie moczu i kału w miejscach do tego nie przeznaczonych, obniżony apetyt, pobudzenie i atakowanie właściciela, syczenie, stroszenie sierści, puszenie ogona, samookaleczenia, wypadanie sierści itd. Aby zniwelować nieco te objawy możesz posłużyć się pewnymi środkami. Pomocne mogą okazać się: kocimiętka, niewielkie ilości waleriany, kocie feromony, ziołowe środki uspokajające typu KalmAid, KalmVet, Zylkene itd. Musisz także pamiętać, że nowy kot, będzie potrzebował nowego sprzętu, czyli: kuwety, miseczki, zabawki, legowiska. Przed przyniesieniem go do domu, przygotuj mu miejsce odosobnienia, w którym będzie mógł uspokoić swoje, zszargane nową sytuacją, nerwy. Przed przybyciem nowego domownika przygotuj miejsce na ich postawienie. Sprawdź stan zdrowia nowego kota Jeśli decydujesz się na kota ze schroniska, nie zapomnij o sprawdzeniu stanu zdrowia zwierzaka. W idealnym świecie kociak powinien być zaszczepiony, zbadany przez lekarza weterynarii, odrobaczony i zabezpieczony przeciwko kleszczom. Warto także pomyśleć o zrobieniu nowemu kociakowi testu FIV/FeLV. Czynności te mają na celu uchronić starszego kota, przed bardzo groźnymi dla jego zdrowia i życia, chorobami. Jeśli obawiasz się o zdrowie nowego kota, najlepiej odizoluj go na 1-2 tygodnie, bądź też na czas wyzdrowienia. Gdy pojawią się u któregoś z Twoich kotów niepokojące objawy, natychmiast zgłoś się do lekarza weterynarii. Powiedz mu także o tym, że w domu jest nowy kociak. Istnieje bowiem szereg chorób zakaźnych tj. panleukopenia, białaczka kotów, zakaźne zapalenie otrzewnej (FIP), FIV, zespół kociego kataru, czy pasożyty, które mogą zagrażać nie tylko zdrowiu, ale i życiu starszego, kociego domownika. Pamiętaj także o sterylizacji lub kastracji nowego mieszkańca. Po pierwsze zapobiegnie to niechcianej ciąży. Po drugie koty wykastrowane/wysterylizowane, w szczególności kocury są mniej agresywne. Jak wybrać nowego kota? Jak oswoić koty ze swoją obecnością? Przy wyborze drugiego kota najlepiej spędzić z nim kilka godzin, bądź spytać się poprzedniego właściciela o charakter kota. Kot spokojny nie będzie dobrze się czuł w towarzystwie hiperaktywnego kociaka. Zwróć także uwagę na to czy drugi kot nie jest agresywny. Kolejna rzecz, o której musisz pamiętać, jeśli decydujesz się na zaadoptowanie kociego maluszka: pamiętaj, żeby nie zaniedbywać starszego kota. Swoją uwagę musisz dzielić po równo, tak aby żaden kot nie czuł się pokrzywdzony. Drugi kot w domu kocur czy kotka? Drugi kot w domu kocur czy kotka? Moim zdaniem płeć (o ile kot jest wysterylizowany/wykastrowany), czy rasa nie ma tu znaczenia. Znam pary kotów rasowych, które nie darzą się sympatią, ale znam i takie, które świata za sobą nie widzą. Podobnie sytuacja ma się w grupach mieszanych. Kiedy zdecydować się na drugiego kota? Pamiętaj też o wyborze dobrego momentu na dokocenie. Nie myśl o dokoceniu w momencie kiedy Twój stary kociak zaczyna chorować np. z powodu wieku. Po pierwsze sama choroba jest dla niego stresem, po drugie nowy kot również może wywoływać niepokój, po trzecie ryzykujesz w ten sposób że nowy kociak zarazi się jakąś chorobą od starszego. Najlepiej na kilka dni przed planowanym przybyciem nowego kociaka, wspomóż odporność swojego starszego ulubieńca witaminami dla kotów i środkami wspomagającymi odporność, np. takimi zawierającymi lizynę, czy beta – glukan. Możesz także pomyśleć o zastosowaniu w domu feromonów kocich. Najlepiej też będzie, jeśli zarezerwujesz sobie kilka dni wolnego na ten czas. W ten sposób nie tylko będziesz mógł mieć kontrolę nad zachowaniem kociaków względem siebie, czy będziesz w stanie zaobserwować jakieś niepokojące objawy chorobowe, ale też poznasz osobowość swojego nowego kociaka. Jak oswoić koty ze sobą? Jak oswoić koty ze sobą? Po pierwsze powoli. Jeśli obawiasz się reakcji kotów: W pierwszym etapie trzymaj koty w 2 osobnych pokojach – tak aby czuły swój zapach i obecność, ale by nie miały bezpośredniego kontaktu. Nowego kociaka schowaj do transportera, który następnie umieść w pokoju, w którym jest starszy mieszkaniec. Koty będą mogły w ten sposób przyzwyczaić się do swojej obecności. Zaobserwujesz też czy nie reagują na siebie agresywnie. Jeśli koty są zaciekawione swoją obecnością i nie wykazują agresji, możesz otworzyć drzwiczki transportera. Miej koty cały czas pod kontrolą. Możesz nagrodzić ich dobre zachowanie smakołykiem. Pamiętaj przy tym jednak, aby starszy kociak pierwszy dostał smakołyk. W pierwszych dniach nie zostawiaj kotów pod Twoją nieobecność razem. Dopiero, gdy będziesz pewny, że nie wykazują w stosunku do siebie agresji, możesz im zaufać i zostawić je na dłuższy czas w jednym pokoju. Interweniuj tylko w momencie, gdy koty reagują na siebie z agresją. Pojedyncze syki, nastroszona sierść, czy bójki, ale bez pazurów, są elementami „docierania się kotów”. Daj więc im czas na stworzenie własnych relacji. Kolejną metodą jest karmienie kociaków z jednej dużej miski. Ja jednak nie jestem jej zwolennikiem. Często kończy się bijatykami i depresją któregoś z kocich domowników. Jeśli zaś chodzi o czas oswajania kociaków, zależy to od ich osobowości. Nieraz od razu przypadają sobie do gustu, niekiedy jednak trwa to nawet kilka tygodni. Podsumowanie Kilka kotów w domu Posiadanie kilku kotów ma swoje plusy i minusy. Jeśli decydujesz się na drugiego kota, odpowiednio przygotuj się do przywitania nowego domownika. Przygotuj dla niego miejsce w swoim domu. Nie zapominaj także o samopoczuciu starszego kota. Pojawienie się nowego kota jest bowiem wielkim stresem dla terytorialnych z natury kotów. Odpowiednio przeprowadzone dokocenie i posiadanie kilku kotów, może zapewnić, zarówno zwierzakowi jak i człowiekowi, dużo pozytywnych emocji. Chcesz adoptować drugiego kota i masz związane z tym pytania? A może masz już dwa kociaki i chcesz podzielić się swoim doświadczeniem z innymi Czytelnikami? Opublikuj komentarz pod artykułem, z przyjemnością przeczytam Twoje przemyślenia, a na pytania odpowiem tak szybko jak to możliwe.
koty zdychają jeden po drugim